Owoce przemyśleń, efekty testów, rozwiązanie konkursu…

FILMIKRADOMSKA

3 tygodniowa przygoda współpracy z Orange dobiega dla Radomskiej końca. Nim przejdę do meritum, czyli tego, kto do cholery dostanie ten fajny telefon!??!?! Pozwolę sobie na przydługi wstęp.

Mój Orange, czyli aplikacja umożliwiająca stały dostęp do swojego konta abonenckiego, sprawdzanie stanu pakietów i tego, jak będzie wyglądała nasza faktura i czemu tak fajnie, jest naprawdę spoko- dobrze wiedzieć wcześniej, ile minut/smsów ma się do dyspozycji i ile hajsu ciułać na rachunek. Oczywiście przez 3 tygodnie nie udało się nam razem pohulać i upić na plaży przy blasku księżyca, ale… Jesteśmy w kontakcie.

O, dla ciekawych filmik z ładniejszą Panią niż ja:

Wiążące decyzje!

W kontakcie dlatego, że poza podjęcia się współpracy reklamowej obejmującej testowanie konwergentnych usług Orange, zdecydowałam się na odważny i szalony krok – ZMIANY OPERATORA.

Play zostawiam celebrytom, ich stać na kupno kolejnych aparatów, kiedy roztrzaskują poprzednie w ramach przeżywania radosnych przygód z tą siecią, jej usługami i zasięgiem. Czy dobrze zrobiłam? Będę w stanie napisać za kilka miesięcy, na razie pracowite mróweczki Orange spisują się na medal i odpisują na głupie pytania moje nawet w soboty wieczorem, więc nie narzekam. No i najważniejsze- teściowa może dzwonić do mnie za darmo, czy to nie piękne?!

Serce-i-Rozum

A!!! jestem abonentką nie dlatego, że dostałam za to gruby hajs, jakąś magiczną super hiper ofertę, cokolwiek za darmo etc. Jestem abonentem-szaraczkiem, wybrałam to,co mógł każdy decydujący się na podpisanie umowy z Orange i przeniesienie numeru ludź. Nawet taki, który nie pisze bloga! WOW! 😉 Na Play sapałam Wam już dawno, więc naprawdę to był najwyższy czas na zmiany.

Jestem Konwergentna 🙂

KONWERGENCJAKorzystam z różnych usług Orange, by zmniejszać ich cenę i co miesiąc widzieć koszta, jakie generują, na jednej fakturze. Ty też możesz, więcej informacji o tym znajdziesz na STRONIE AKCJI.

TESTY

Uprzejme donoszę, że telefon Xperia Z1 Compakt przetrwał wyrafinowane testy, którym poddałyśmy go razem z córą. Ja próbowałam rozgryźć, ona go śliniła i gryzła.

3/4 możliwości tego telefonu mam jeszcze przed sobą, bo z dziką rozkoszą zatrzymałam się na robieniu Lence zdjęć w szaleńczo oszałamiającej jakości. Efekty po tygodniu są takie, że Lenka sama już trzepie sobie selfie i ma więcej fot niż Anja Rubik.

Co do samej aplikacji, którą Radomsi przyszło testować…

WYNIKI KONKURSU

Jestem szczerze zszokowana ilością zgłoszeń. Czytanie ich nocą z gorączką było mistycznym przeżyciem. Nie napiszę, że się jaram i czuję wzruszona, bo czuję, że nie mogę oddychać i mi zimno ;] Za tydzień Wam wybaczę, że takie z Was interesowne hienki, że dla telefonu to eseje trzepiecie, a ja się o lajczki i komciuszki zawsze prosić muszę!

Wiem, że lwia część z Was wpadła tu znikąd w celu zgarnięcia dobrego telefonu, więc możemy rozmawiać jak mężczyźni i się nie rozckliwiać.

Przeczytałam wszystkie, z ręką na sercu. Wybrałam uczciwie, ale nieobiektywnie.

Spośród grubo ponad 200 z góry odrzuciłam te w zasadzie identyczne. Także te, które były parafrazą suchego dowcipu. Ostatecznie wybierałam spośród 20, moim zdaniem,najfajniejszych.

Dzięki temu konkursowi jest mi tak ciepło w brzuszku, nie tylko ze względu na gorączkę. I cholernie miło, tak nie móc oddychać i drżąc od dreszczy z tą świadomością, że świat pełen jest takich Durni jak ja, których pokonują drzwi, telefony, a nawet lodówki.

Historię wybrałam taką, która 1) mnie rozbawiła 2) jest mi doskonale znana z autopsji . I taką, która nie dotyczyła niszczenia sprzętu,bo  się ze swoją sonóweczką już zżyłam i jej siostry przeznaczonej dla Was najzwyczajniej mi żal.

Otóż, tak, DROGI WISZNU. Radomska też nigdy nie umiała uzupełniać sobie konta i wpisywała w miejscu na 14=-cyfrowy kod… Ową 14…Zdarzyło się jej parę razy zrobić awanturę w kiosku, a jak wprowadzili te karty na paragonach, to się rozpłakać, bo miliard razy zamiast doładować z nich konto, pakowałam w nie wymemłaną gumę i wywalałam do kosza.

WISZNU OTRZYMUJE TELEFON, KTÓRY NA PEWNO UMIE ROBIĆ MASAŻ, DARMOWY INTERNET STACJONARNY ORAZ MOBILNY,A TAKŻE TELEWIZJĘ W SIECI ORANGE.

Ludzi, którzy pragną mnie zabić i opluć, pozdrawiam! Wisznunowi?Wisznowi? Gratuluję!

I przypominam, że konkurs jest organizowany na każdym z 12 blogów biorących udział w kampanii- na większości nadal trwa, więc możecie cały czas walczyć! Adresy blogów na stronie kampanii:

12konwergentnych.pl

Wzięcie udziału w kampanii Orange było super przygodą. Dziękuję za pozytywny odbiór i tak ogromny odzew. Co złego to nie ja.

https://www.youtube.com/watch?v=qxReyAZTvLk

18 komentarzy
  1. Wisznu winszuję wygranej:)) A Tobie Radomska trochę współczuje tyle tego wszystkiego czytać, tym bardziej, że trafiały się prawdziwe eseje:) ja po przeczytaniu trzeciego odpuściłam:)

  2. dzięki, jestem szczerze wzruszony, a i zaskoczony nieziemsko.
    korzystając z okazji chciałem pozdrowic rodziców, dziadków, itd 😉

  3. przyznaję – ja wpadłem z pobudek materialistycznych, ale może zostanę na dłużej, fajnie tu, zobaczymy co będzie dalej 🙂

    a co z nagrodami pocieszenia? może jakieś dobre słowo od szefowej?

    1. Szefowa to by i nawet utuliła! Moje biedactwo się zlękło, że zostało zbanowane? Ojoj! Nic a nic się nie bój, po prostu nie wyrabiam z zatwierdzaniem,bo mam zapierdol w realu 🙂 :*

  4. Graty dla zwycięzcy, no i daj znać jak Ci się „żyje” w Orange. Ja też uciekłam z play, bo żeby we własnym wynajmowanym mieszkaniu (xd) nie mieć zasiegu, toż to szlag człowieka brał, nerwica jelit i zapalenie lewej skarpetki jednocześnie. A teraz cud miód malina, jestem w T-Mobile i nie narzekam ^^

    1. szału można dostać, naprawdę. płaciłam 69 zł za niemożliwość korzystania z czegokolwiek. przy końcu umowy oferowali takie cuda już za 40 zł. Kiedy dostali info że przenoszę numer kusili już darmowymi smsami i połączeniami wszędzie za 30. walę to, wolę płacić 60 i móc z tego korzystać. w wieżowcu na 7 piętrze w centrum Łodzi zasięg też widoczny jak moja talia. w jednym miejscu, przy oknie i jak się uprę. orange mam miesiąc i zero problemu z tym.

  5. Zachęcona do kontaktu – uwielbiam Twoje poczucie humoru, pisaninę, bloga i sposób widzenia świata – skorzystałam i napisałam komentarz. Niestety z nieznanych mi powodów został wyrzucony przez moderatora. Nie hejtuję, nie używam brzydkich słów a Radomskiej słodzę. Co Ty na to ? Było mi przykro.
    Pozdrawiam

    1. Ewunia, tym moderatorem jestem ja i ręcznie zatwierdzam każdy komentarz. Być może nie widząc swojego dodałaś go ponownie i ja po prostu usunęłam dubla, wybacz mi, ale teraz nie znajdę Cię wśród ponad 200 ;( czytałam wszystko, przysięgam i niczego nie banowałam w zasadzie! więc komentarz na pewno jest! pozdrawiam!

Napisz komentarz:

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.